"Jabłko" w reż. Tomasza Dutkiewicza, koprodukcja Teatru Polskiego w Bielsku-Białej
i Teatru im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Is w Super Nowościach.
Reżyser Tomasz Dutkiewicz zapowiadał, że pomimo "miłosnego" klimatu jego najnowszej rzeszowsko-bielskiej produkcji, nie będzie w niej akcentów telenowelowych. Miał rację, i dlatego warto wybrać się na "Jabłko", którego premierowe przedstawienie odbyło się w piątkowy wieczór. Przedstawienie zrealizowane zostało we współpracy rzeszowskiej "Siemaszkowej" oraz Teatru Polskiego z Bielska-Białej, którego dyrektorem jest właśnie Dutkiewicz. "Jabłko" jest opowieścią o miłości, jej łaknieniu, przemijaniu i odrodzeniu. Losy trójki bohaterów - Męża (Grzegorz Pawłowski), Żony (Małgorzata Machowska) i "Tej Trzeciej" (gościnnie Magdalena Gera) - dzięki splotowi okoliczności nagle zaczynają mocno zależeć od siebie. A problem, który narasta, to sprawa życia i śmierci. Nie sposób się na "Jabłku" nudzić. Spektakl, mimo że oszczędny w scenografii, jest dopracowany w najmniejszych szczegółach. Żywy język dialogów często sprawiał, że podczas