EN

7.10.1998 Wersja do druku

Trzy kanapy i niebo

W przedstawieniu, jakby prze­słoną oddzielonym antraktem, połączono dwie sztuki: Jeana Paula Sartre "Przy drzwiach za­mkniętych" i Lidii Amejko "Far­rago". Powiązanie tych dramatów tylko pozorne, czego dowiedli aktorzy prowadzeni przez Barto­sza {#os#11068}Zaczykiewicza{/#} i Małgorzatę {#os#2103}Boratyńską{/#}, było zadaniem ry­zykownym. Tekst francuskiego eg­zystencjonalisty jak w ironicznym zwierciadle odbijał się w sztuce wrocławianki napisanej lekko, ale z odwagą stawiania pytań najtru­dniejszych. I vice versa. Przedsta­wieniu nadano tytuł "Życie po życiu", ale wydaje się, że równie odpowiednie byłoby pytanie "Jak wam się wydaje?". Pokazano nam dwie wizje - piekielną i niebiańską - życia, o którym róż­ne słuchy chodzą. Może jest tak jak chce Sartre, że istnieje tylko takie piekło jakie sobie sami stwo­rzymy na ziemi, po tysiąckrotnie odbijając się w sobie i innych, bo w piekle innych luster nie ma? A może zestresowany Bóg Amejko,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trzy kanapy i niebo

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Kalisza Nr 40

Autor:

FEN

Data:

07.10.1998