X Festiwal Rynek Sztuki w Płocku. Pisze Marta A. Szatkowska w Tygodniku Płockim.
Dużo różnorodnej muzyki, nieme filmy z akompaniamentem wykonywanym na żywo, spektakle w konwencji teatru ulicznego - to wszystko zaproponował w miniony weekend Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki. Płocczanie mogli wybierać z propozycji trzydniowego Festiwalu Rynek Sztuki, który z roku na rok się rozwija, a ilość publiczności ani drgnie... Trochę dziwi fakt, że z ciekawego programu Festiwalu jeszcze nie potrafimy korzystać. Projekcje starych niemych filmów z muzyką graną i tworzącą się w dużym stopniu na żywo, które w Warszawie przyciągają tłumy, w Płocku - dostępne za darmo - są atrakcją dla kilkudziesięciu osób. Fluent Ensamble, Dariusz Makaruk, grupa perkusyjna Ritmo-delia grali do wieczornych projekcji komedii z Charliem oraz Flipem i Flapem. Znacznie lepiej wypadła frekwencja na koncertach. Podobali się: LIPALI, Maciej Fortuna Trio, Małe Instrumenty, nietypowy projekt Igor Boxx, który Płock połączył z Wrocławiem z 1945 roku. Sporą publiczno