Artyści zrzeszeni w Obywatelskim Forum Sztuki Współczesnej w liście do MSZ, Ministerstwa Kultury i Instytutu Adama Mickiewicza proponują, aby zrezygnować z "Roku Polski w Rosji", a w zamian zorganizować "Rok Polski na Ukrainie" - dyskusja w Radiu TOK FM.
"Taka zmiana byłaby gestem solidarności naszego środowiska i państwa z Ukraińcami, i z wszystkimi ludźmi kultury na Ukrainie, którzy znaleźli się w niezwykle trudnym położeniu - w sytuacji bezpośredniego militarnego zagrożenia i okupacji części terytorium państwa. Byłoby to także finansowe wsparcie dla ukraińskich instytucji i bardzo wyraźny sygnał niezgody na politykę rosyjskiego rządu" - piszą artyści w oświadczeniu. - Dość długo trwało sformułowanie tego protestu, ale z jednym się zgadzaliśmy bezapelacyjnie: artyści nie mogą być używani do legitymizowania pewnych decyzji politycznych, z którymi etycznie i moralnie się nie zgadzamy - tłumaczyła w TOK FM Zuzanna Janin, artystka i członkini OFSW. "Nie legitymizujemy w ten sposób posunięć władzy" - Czy w ramach tych obchodów nie można wyrazić protestu politycznego poprzez sztukę? - dopytywała prowadząca program "Post Factum" Agata Kowalska. - Można, ale przypuszczamy, że nie