"Jeśli kochasz - zabij" w chor. Elwiry Piorun w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. Recenzja Marty Kaźmierskiej w Gazecie Wyborczej-Poznań.
- To opowieść o miłości. Zawsze opowiadamy o miłości - mówi Elwira Piorun, autorka choreografii i jednocześnie tancerka w najnowszym spektaklu Polskiego Teatru Tańca "Jeśli kochasz - zabij". To dobry spektakl. Rozsypany. Prawdziwy. Premierowe przedstawienie odbyło się w niedzielę w Atelier PTT na ul. Koziej. Oprócz Elwiry Piorun poznańscy widzowie mieli okazję podziwiać w nim Paulinę Wycichowską i Konrada Stefańskiego. Podziwiać - to dobre słowo. Bo ci tancerze przekonują na scenie. Ciałem, gestem, spojrzeniem budują pełne napięcia i pasji widowisko, balansujące na pograniczu dokumentu. Te awantury, te próby sił, prowokacje i sceny zazdrości - są jak żywcem wyjęte z plotkarskich kronik towarzyskich. Sami wiecie: ona ma dość jego, on jej, ale trwają razem, bo tak jest łatwiej. Ze tak będzie lepiej - przekonują liczni życzliwi dookoła. Podziwiać - to także złe słowo. Bo czy można podziwiać obojętność, bezsensowny upór, brak porozumieni