"Instytut Goethego" Darii Kubisiak w reż. Cezarego Tomaszewskiego w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Piotr Morawski w portalu dwutygodnik.com.
Jeśli "Instytut Goethego" Cezarego Tomaszewskiego jest spektaklem o miłości, to przede wszystkim o miłości własnej. O tym, jak mężczyźni kochają samych siebie. Ten spektakl nie mógł chyba nazywać się inaczej. Goethe-Institut jest partnerem Teatru Dramatycznego im. Szaniawskiego w Wałbrzychu, premiera przedstawienia Cezarego Tomaszewskiego odbywa się w czasie polsko-niemieckiego projektu "Z OGNIEM W GŁOWIE", współfinansowanego przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej. Stworzenie w Wałbrzychu "Instytutu Goethego" ma więc sens wieloraki - gdzie, jak nie na Dolnym Śląsku, miałaby zostać powołana kolejna filia niemieckiego mecenasa w Polsce? Ironiczny tytuł spektaklu Tomaszewskiego od razu, choć mimochodem, uruchamia skojarzenia z, mimo wszystko, hojnym sponsoringiem niemieckim w polskiej kulturze. Ale spektakl jest nie o tym. Powołany na scenie Instytut Goethego ma nie tyle się zajmować promocją niemieckiej kultury w Polsce i dotowaniem przedsięw