MICHAŁ MIZERA Witajcie! Jakie są Wasze wspomnienia ze szkoły na temat "Kordiana"? Jakiego typu ćwiczenia i zadania zapamiętaliście? IZABELA PRAGER Podczas pierwszych zajęć obowiązywał taki model lektury: czytamy i od razu pytamy, w jakim sensie jest to o nas. Szukaliśmy zapisów naszych osobistych doświadczeń. "Jaskółczy niepokój" rzeczywiście znalazł jakieś odbicie w naszych przeżyciach. DIANA BOŻEK Dla mnie cenna była konfrontacja dramatu z naszą wiedzą historyczną. Rozmawialiśmy o powstaniu listopadowym i pytaliśmy, jak historia określa postaci w dramacie (zbyt rzadkie były takie "międzyprzedmiotowe" nawiązania, niestety). Analizowaliśmy monologi Kordiana jako bohatera wyalienowanego. Ktoś poruszył temat "Kordian a kobieta". Charakteryzowaliśmy głównego bohatera przez wypisywanie ważnych cytatów. W sumie czytaliśmy "Kordiana" bardziej tradycyjnie niż w przypadku Izy. JERZY MACHOWSKI Nawet nie bardzo wiem, co teraz omawiamy, bo u na
1.09.2009
Wersja do druku