EN

22.07.2008 Wersja do druku

Trzeba się czepić nitki i nie puszczać

- Był moim profesorem życia, nauczycielem, jak wychodzić z najtragiczniejszych zdarzeń - opowiada Jerzy Fąfara, założyciel Podkarpackiego Instytutu Książki. - Mawiał: trzeba się czepić nitki i nie puszczać. Dla Szajny nitką była sztuka - pisze Aneta Gieroń w Super Nowościach.

- "Trzeba się czepić nitki i nie puszczać" - mawiał prof. Józef Szajna, a Jerzy Fąfara, prozaik, autor słuchowisk radiowych, swojak z Rzeszowa, od kilkunastu lat "łykał" każde zdanie wypowiedziane przez genialnego twórcę teatru. Fąfara swojej "nitki" - SŁOWA uczepił się ponad 30 lat temu. Trzymał ją, gdy pensja z pisania starczała na dwa tygodnie życia, potem były pożyczki. Trzyma ją teraz, gdy jest szefem Podkarpackiego Instytutu Książki i Marketingu, i uznanym pisarzem, który lada tydzień wyda ponad 400-stronicową biografię Szajny. - To będzie najbardziej rzeszowska książka, jaką napisałem i jaką kiedykolwiek napisano w Rzeszowie. Pełna opisów przedwojennego miasta, przyjaciół Szajny, życia młodej inteligencji - ich szkół, pasji, miłości. Wszystko ubrane w literacką formę - przyjemną do czytania - i styl profesora. Książka, jak spektakle Szajny zbudowana jest z wycinków, kawałków posklejanych w nową wartość - opowiada Fąfara.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Super Nowości nr 140/18-20.07

Autor:

Aneta Gieroń

Data:

22.07.2008