U nas w ośrodku nie ma zespołu ludzi pracujących teatralnie, więc tak naprawdę jestem w komfortowej sytuacji, bo mogę sobie wybierać, kogo chciałabym zaprosić do współpracy - mówi Barbara Pasterak z Gminnego Ośrodka Kultury w Wieprzu w rozmowie z Justyną Czarnotą.
Wasz projekt jest zainspirowany "Atlasem wysp odległych". Po kilku godzinach pobytu tu myślę sobie, że Frydrychowice i Przybradz, dwie miejscowości, w których odbywają się zajęcia "Lata w teatrze", to też takie odległe krainy - niby leżą przy sobie, ale bardzo się od siebie różnią... O tak. We Frydrychowicach dom kultury działa prężnie z dzieciakami od wielu lat, mieszkańcy mają do nas zaufanie, wiedzą, że robimy fajne rzeczy. A i dla samych dzieciaków dom kultury jest miejscem, do którego po prostu się przychodzi. Podczas poprzedniego "Lata w teatrze" po raz pierwszy zaprosiliśmy do współpracy Przybradz - sąsiednią miejscowość, w której się właściwie zupełnie nic kulturalnego nie działo. Musieliśmy wówczas walczyć o każde dziecko, namawiać, żeby chociaż spróbowało, przyszło na kilka dni. W ostatnim czasie prowadziłam regularnie zajęcia w przybradzkim domu kultury i już widać, że ten kontakt się powoli buduje. Nie było problemó