"Przemiana" w reż. Magdaleny Miklasz w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Elżbieta Konieczna w Miesiącu w Krakowie.
Kafka napisał genialne opowiadanie o człowieku, który pewnego dnia przemienił się w robaka. Obrzydlistwo o chitynowym grzbiecie i cienkich, bezradnie majtających nóżkach. Taki pomysł łatwo przemienić w horror. Młody człowiek, licho zbudowany, kuca. Twarz prosi się o nieszczęście. Obsadzić go w roli Kafkowskiego Gregora - znaczy być blisko sukcesu. Ci, co obejrzeli Wiktora Loga-Skarczewskiego w Dwunastu stacjach" w Starym, wiedzą, o czym piszę. Młody, ekspansywny, pewny siebie przystojniak. Taki w sam raz, żeby miażdżyć i dołować tych, co się kurczą przed życiem, zapadają w siebie. Andrzej Razmus - tu Prokurent, przed kilku laty miał efektowny debiut w Gombrowiczowskim Trans-Atlantyku". Kafka napisał genialne opowiadanie o człowieku, który pewnego dnia przemienił się w robaka. Obrzydlistwo o chitynowym grzbiecie i cienkich, bezradnie majtających nóżkach. Taki pomysł łatwo przemienić w horror. Już widzę oczyma wyobraźni kilku takich ar