Pierwsze pokazy XXIII Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi ocenia Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Pierwszego dnia XXIII Festiwalu Szkół Teatralnych dyplomanci czterech polskich szkół teatralnych pokazali po jednym spektaklu. Aż prosi się, by je porównać. Wrocławianie z wigorem i tupetem dobrali się do "Wariata i zakonnicy" Stanisława Ignacego Witkiewicza. Za pierwszą część tytułu - poetę Mieczysława Walpurga - odpowiedzialny był Bartosz Picher. Proszę zapamiętać to nazwisko. Magnetycznie skupiał na sobie wzrok widowni. Z dziką energią serwował kolejne ataki furii, wynurzenia filozoficzne i erotyczne ekscesy z zakonnicą Anną (Natalia Jesionowska). Do tej pary Krzysztof Kuliński dodał inne niespodzianki. Kostyczną siostrę Barbarę, przełożoną zakonu, posadzono na wózku inwalidzkim. W finale Marta Kiełkowicz zrywała się z niego jako sadomasochistyczna domina wyzywająco tuląca się do sprężynowego łóżka. Pojawiał się doktor Burdygiel (kapitalny Marcin Chabowski), raz jako obmierzły behawiorysta z uschniętą rączką, raz jako tanc