Wchodząc na widownię właściwie nie wiadomo, czego się spodziewać. Widzi się tylko scenę, gdzie sterczy podrapany kran, w drugim kącie marny stół i jeszcze gorszy kaloryfer. Na podłodze gumolit. Przy stole Łarik (Sambor Czarnota) popijający spirytus. Młody mężczyzna, do którego należy mieszkanie. Po chwili zjawia się druga postać - Wesoły (Kamil Maćkowiak). Też już lekko wstawiony. Ukazują się dwie antagonistyczne osobowości. Łarik, cichy i łagodny cywil, nie potrafiący przeciwstawić się Wesołemu. Głównie ze strachu. Wesoły, uczestnik wojny w Czeczenii, wyniszczony psychicznie, nieprzewidywalny i niepohamowany. Wyszkolony przez wojsko rosyjskie jako maszyna do zabijania. Łarik jest przedstawicielem biernej części społeczeństwa, która nie odczuwa odpowiedzialności za losy innych. Nie był w wojsku, nie był na wojnie i nie ma o tym nawet pojęcia. Nie chce mieć. Widzi jak wyniszczony jest jego przyjaciel. Nie chce słyszeć opowieści o zabija
Tytuł oryginalny
Trup za życia
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazetka Festiwalowa OFFicjalna