Festiwal Poezji i Muzyki "Uroda słowa" to przedsięwzięcie poważne. Wybitni aktorzy przedstawiają utwory mistrzów słowa, językoznawcy i artyści dyskutują o współczesnej polszczyźnie, publiczność bierze udział w konkursach językowych. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie pomieszczony na stronie internetowej organizatorów tekst - pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
"Ideą wydarzenia jest rozpoczęcie dyskusji nad językiem polskim i jego współczesną kondycją. Formuła Festiwalu jest niezwykle pojemna, każda z imprez jest głosem w tej dyskusji. Zarówno spektakle poetyckie oparte na najlepszej polskiej literaturze, jak i panel czy sesja norwidowska poruszą interesujące i aktualne tematy, które w całości złożą się na konkluzję i wnioski, a być może staną się odpowiedzią na pytanie, czy następuje na naszych oczach upadek języka polskiego w obliczu zalewu słów obcojęzycznych, powszechnego niechlujstwa językowego, drapieżności i wulgaryzmów. Projekt służy wyrabianiu szacunku i wrażliwości w stosunku do ojczystego języka. Stanowi także ważki przyczynek do podnoszenia kompetencji językowej, komunikacji międzyludzkiej i porozumienia między ludźmi." Mamy tu podstępne jak koń trojański kalki z języka angielskiego - "projekt", "wydarzenie" i "formuła". Tautologie - "konkluzje i wnioski", "komunikacja międzyl