Lars Noren, Szwed, rocznik44, zaczynał od mrocznych, neurotycznych wierszy, by później zająć się pisaniem dla teatru. Jego sztuki należą do gatunku dramatów psychologicznych, rozgrywających się w ciemnej, dusznej, nieświadomej warstwie psychiki. Jest niewątpliwym kontynuatorem współczesnym tradycji Strindberga i Ibsena, a także Tennessee Williamsa i Edwarda Albee'ego. Sztuka Norena "Miłość - to takie proste" w sposób wyraźny nawiązuje do Albee'ego "Kto się boi Wirginii Woolf?". U Albeego mamy dwie pary małżeńskie, które spotykają się przy kolacji obficie zakrapianej, by rozdrapywać swe psychiczne rany, wzajem się nad sobą znęcać za doznane i urojone krzywdy, dawać upust narosłej przez lata nienawiści. W kłótniach mężczyźni mszczą się na kobietach, które mają być wszystkiemu winne: złamanej karierze, niechcianemu małżeństwu, brakowi dzieci. Noren bardziej równomiernie, ale równie okrutnie rozkłada akcenty, ciężar winy. U niego ka
Tytuł oryginalny
Trudna miłość
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie nr 241