"Lucrezia Borgia" w reż. Michała Znanieckiego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Olgierd Pisarenko w Ruchu Muzycznym.
Włochy, epoka Odrodzenia. Bohaterka otoczona famą występku i zbrodni, bohater nieświadomy swego pochodzenia, fatalne przeznaczenie, intrygi, zemsta, trucizny i odtrutki - Victor Hugo wymyślił to wszystko i napisał w 14 dni, i więcej nie potrzebował, bo nawet nie zamierzał dociekać historycznej prawdy o Lukrecji Borgii, chciał tylko stworzyć produkt, który spodoba się publiczności teatralnej. Sztuka odniosła wielki sukces, jednak nie mielibyśmy okazji o niej pamiętać, gdyby nie Felice Romani, który ją ekspresowo przerobił na libretto operowe dla Donizettiego. W XIX wieku Lukrecja Borgia popularnością ponoć dorównywała "Łucji z Lammermooru". Wystawiano ją również w Warszawie (1843,1846), a o tym, jak dobrze była u nas znana, na swój sposób zaświadcza pieśń Zgasły dla nas nadziei promienie, śpiewana po upadku powstania styczniowego do melodii zaczerpniętej z trzeciej sceny prologu. W dwudziestym wieku atrakcyjność dzieła znacznie przygasła, wys