Znamy już laureatów tegorocznych nagród teatralnych marszałka województwa pomorskiego i prezydenta Gdańska. Podzielili się nimi głównie twórcy związani z dwoma spektaklami: "Ciałami obcymi" Julii Holewińskiej, w reżyserii Kuby Kowalskiego (spektakl teatru Wybrzeże) oraz "Idąc rakiem" według powieści Guntera Grassa, w adaptacji Pawła Huelle, w reżyserii Krzysztofa Babickiego (spektakl gdyńskiego Teatru Miejskiego).
"Ciała obce" to współczesny dramat, oparty na prawdziwej historii działacza Solidarności, który już "za demokracji" odkrywa swoją transseksualność. W przedstawieniu Kuby Kowalskiego sztuka odsłania fasadowość demokratycznego przełomu 1989 roku. Świetną rolę stworzył w tym spektaklu Marek Tynda. O prawdziwej kreacji można mówić w przypadku Doroty Lulki, która w "Idąc rakiem" [na zdjęciu], premierze Teatru Miejskiego w Gdyni, brawurowo wcieliła się w postać stuprocentowej gdańskiej mieszczki Tulli Pokriefke. "Idąc rakiem" przez członków kapituły nagrody marszałka województwa pomorskiego zostało uznane za przedstawienie roku. Kapituła nagrody prezydenta Gdańska z kolei tytuł przedstawienia roku przyznała "Amatorkom" Elfride Jelinek, spektakl Teatu Wybrzeże. Gdy do tego dodać jeszcze nagrodę dla Mariusza Warasa za scenograficzny debiut w sztuce "Baltic. Pies na krze" Teatru Miniatura, można stwierdzić, że kapituły obu nagród dostrzegł