"Dama pikowa" w reż. Mariusza Trelińskiego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. Pisze Hanna Milewska w Hi Fi i Muzyka.
Szesnaście lat od premiery "Damy pikowej" w reżyserii Marka Weissa-Grzesińskiego stołeczny Teatr Wielki doczekał się nowej inscenizacji tego dzieła. Pomysł chwalebny, bowiem "Dama pikowa" nie bez przyczyny jest uważana za najlepsze dzieło sceniczne Czajkowskiego. Libretto oparto na pierwszorzędnym materiale literackim - noweli Puszkina, opowieści o miłości, obłędnej ambicji, hazardzie, tajemnicy i zemście zza grobu. Przeniesienie akcji z czasów współczesnych Puszkinowi o półwiecze wstecz dało kompozytorowi pretekst do wprowadzenia inteligentnych pastiszów i cytatów muzycznych. Czajkowski wykorzystał melodię XVIII-wiecznej arii Gretry'ego i poloneza Kozłowskiego oraz tematy Mozartowskie w scence uroczej sielanki-opery w operze. Nie stronił też od konwencji romantycznej ballady, motywów ludowych czy śpiewów cerkiewnych. Trzeba przyznać, że strona muzyczna jest największą zaletą warszawskiego spektaklu. Ściągnięty z Filharmonii Narodowej Kazimier