EN

9.09.2004 Wersja do druku

Trochę nieudana Lola

"Dziś wieczorem: Lola Blau" w reż. Andrzeja Ozgi w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

"W przedwojennym wiedeńskim kabarecie, a nawet kabareciku nie mogło być jak w domu poprawczym dla niegrzecznych dziewczynek. Strój i wystrój musiał robić wrażenie, przyciągać wzrok. Ale kiedy przed publiczność wychodzi Mistrz Ceremonii (aktorsko wart braw Grzegorz Pawlak) i ma na sobie wyszfejsowany frak z dyskretnie przedłużonymi rękawami, oraz buty, jakich nie wzięliby do domu pomocy społecznej, to w taki kabaretowy świat nie chce się wchodzić. Potem jest już tylko coraz gorzej. Bohaterka kameralnego musicalowego widowiska Georga Kreislera Dziś wieczorem: Lola Blau przebiera się co chwilę, za to w stroje z coraz głębszych czeluści szmateksu. Scenograf Maciej Kubicki tak przejął się faktem, że to o żydowskiej artystce, która musiała uciekać z Austrii, że nie śmiał podkreślać jej kolejnych etapów kariery. Tymczasem w foyer Teatru Powszechnego gdzie odbywają się kabaretowe przedstawienia widz siedzi bardzo blisko wykonawców. Do tego na niew

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Loli żal

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 212

Autor:

Renata Sas

Data:

09.09.2004

Realizacje repertuarowe