EN

19.11.2019 Wersja do druku

Trochę grozy, ale też dobrego humoru w Szczecinie

"Ballada szczecińska" w reż. Arkadiusza Buszki w Teatrze Lalek Pleciuga w Szczecinie. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.

"Ballada szczecińska" w reżyserii Arkadiusza Buszki w Teatrze Lalek Pleciuga niektórych wzruszyła, niektórym przypomniała pewne historie, a na pewno pokazała Szczecin nieoczywisty. Grupa ludzi wchodzi z walizkami. To ich cały dorobek życia. Zjeżdżali się tu po wojnie z różnych stron. Nasi dziadkowie, ich znajomi albo ci, którzy dopiero zostaną znajomymi na całe życie. W podartych ubraniach, niepewni... W tym dziwnym mieście o niepewnej przyszłości wszyscy szukają swojej drogi i szczęścia. Tak zaczyna się spektakl, który postanowili zrobić ludzie przyjezdni, którzy patrzą na Szczecin z zewnątrz. Ludzie, którzy Szczecin znają z opowieści, historii i legend. Szkoda, że realizatorzy nie sięgnęli po mniej znane historie. Ten spektakl to właściwie musical, bo wszystkie historie są zarówno zagrane, jak i zaśpiewane przez aktorów. Świetnie się sprawdza zespół muzyczny na żywo grający lekko jazzująco, klimatycznie, świetnie. Zwłaszcza końc�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trochę grozy, ale też dobrego humoru w Szczecinie

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 269

Autor:

Małgorzata Klimczak

Data:

19.11.2019

Realizacje repertuarowe