EN

9.04.2011 Wersja do druku

Triumf sztuki i błędy

XVII Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Pisze Malwina Wadas w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Na XVII Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych widzowie często bili brawo na stojąco, ale zdarzało się też, że wychodzili ze spektaklu. Na festiwalu pokazano 10 spektakli; każdy grano dwa razy - w Teatrze Powszechnym lub klubie Wytwórnia. Większość widowisk reprezentowała wysoki poziom artystyczny. Na niektórych przedstawieniach widzowie stali, żeby tylko zobaczyć przedstawienie. Po spektaklach, na spotkaniach z twórcami, widzowie mogli porozmawiać z aktorami i reżyserami. Festiwal przez pierwsze lata był prezentacją najlepszych komedii i fars polskich scen. Od 2002 r. rozszerzył nazwę o "nieprzyjemne" sztuki. Jeszcze rok temu był okazją, by w teatrze znaleźć rozrywkę. Teraz Ewa Pilawska, dyrektorka imprezy, skonstruowała atrakcyjny program, ale nie było w nim miejsca na zabawę w duchu pierwszych edycji imprezy. Dominowały trudne tematy: sens życia i śmieci, kodeks moralny człowieka, problemy historii. Do Łodzi sprowadzono głośne przedst

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Podsumowanie festiwalu: Triumf sztuki i błędy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Łódź online

Autor:

Malwina Wadas

Data:

09.04.2011

Festiwale