"Turyści" w reż. Leny Frankiewicz w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Jacek Wakar w Przekroju.
"Turyści" Leny Frankiewicz, czyli nowe otwarcie w poznańskim Nowym Kibicuję Lenie Frankiewicz. Najpierw aktorka Teatru Współczesnego we Wrocławiu - grała tam między innymi Porcję w "Kupcu weneckim" Szekspira. Potem przeniosła się do Warszawy w poszukiwaniu nowych wyzwań. W teatrze Studio znajduje ich zbyt mało, więc coraz częściej zwraca się ku reżyserowaniu. Pamiętam jej świetny - nostalgiczny i gorzki - debiut na deskach Wytwórni. W autorskim przedstawieniu "60/09" przefiltrowała przez naszą dzisiejszą wrażliwość klimat lat 60., książek Dygata, filmów Morgensterna. Potem przewróciła się na monodramie Doroty Abbe "Kto znajduje, źle szukał" według Agłai Veteranyi, ale nawet ta porażka mówi o Lenie Frankiewicz coś ważnego. To jest artystka, która niczego nie udaje. Nie adaptuje na scenę, bo ja wiem, Musila albo Brocha, ale utwory na jej obecną miarę. I mówi przez nie coś własnego i ważnego jednocześnie - o swoim pokoleniu, o taki