EN

13.07.2007 Wersja do druku

Trans-Atlantyk karmiony snem.

W Teatrze Collegium Nobilium przy ul. Miodowej jeszcze do 18 lipca można oglą­dać "Trans-Atlantyk" Witolda Gombrowicza w wykonaniu Teatru Montownia i reżyserii Waldemara Śmigasiewicza. - Nasz "Trans..." (Boże broń nie nazywajmy go "Trans-Atlantyk") karmi się snem. Dziwny to sen. Zanurzony w zachowa­niu konkretnym, dotykalnym, przeżytym. To sen pośród ludzi, którym nieustannie wydaje się, iż znaczą więcej niż znaczą, że niosą na sobie ciężar misji. Misji zbawienia, patriotyzmu lub hedonistycznego zatracenia. Za każdym razem rzeczywi­stość objawia się im jako coś znanego, bliskiego i zrozumiałego, a zarazem ukazuje w swym wnętrzu coś absolutnie dziw­nego, nieznajomego i zatrważająco niewiadomego - twierdzi reżyser spektaklu, Waldemar Śmigasiewicz, dodając: - Owa dwoistość jest istotą konfliktu wewnątrz ich samych. Konfliktu pomiędzy świadomością a nieświadomością, pomię­dzy wolą a przeznaczeniem, gdy na powierzchni toczy się konwencjo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trans-Atlantyk karmiony snem.

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 162

Autor:

KWER

Data:

13.07.2007

Realizacje repertuarowe