EN

25.04.2008 Wersja do druku

Trans-Atlantyk

Trans-Atlantyk" Mikołaj Grabowski przenosi na scenę po raz dru­gi. A jeżeli wliczymy oparty na powie­ści i fragmentach "Dzienników" pisa­rza spektakl "Tango Gombrowicz" sprzed pięciu lat, to nawet drugi i pół. To swoisty prolog zaplanowanego w Starym Teatrze na przyszły sezon festiwalu "re_wizje. sarmatyzm". - Po raz pierwszy zmierzyłem się z tą niezwykłą powieścią prawie trzy­dzieści lat temu w Łodzi, a następnie przeniosłem tę inscenizację do Krako­wa... Wciąż zadziwia mnie i fascynuje niesłychana aktualność tekstu Gom­browicza, jego przenikliwość w malo­waniu "Polaków portretu własnego" - mówi reżyser. Czy ponad pół wieku od napisania "Trans-Atlantyku" bluźniercza konfrontacja patriotyzmu z homo(seksualizmem) nadal odsłania zamknięte­go w szafie trupa? Czy zaaplikowana przez Gombrowicza terapia wstrząso­wa, mająca wyzwolić Polaka spod wła­dzy Polski, czy - szerzej - człowieka spod władzy narodu, zadziałała? Czy przeciwnie - p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Trans-Atlantyk

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 98

Autor:

fren

Data:

25.04.2008

Realizacje repertuarowe