Skromna, ale umiejętnie wykorzystana scenografia, dobra adaptacja i gra aktorów - takie właśnie jest najnowsze przedstawienie elbląskiego teatru.
Ostatnią w tym sezonie premierą w Teatrze Dramatycznym jest dwugodzinne, zabawne przedstawienie oparte na "Trans-Atlantyku" Witolda Gombrowicza. Adaptacji tekstu jednego z najbardziej znanych w świecie polskich pisarzy dokonał reżyser spektaklu Wiesław Górski. Górski zapowiadał, że przygotowując adaptację specjalnie pominął wątek Gombrowicza-pisarza i skupił się wyłącznie na Gombrowiczu-typowym Polaku, obarczonym specyficzną zaściankową mentalnością i przywiązaniem do tradycji chrześcijańskiej. - Człowiek ten, znajdując się nagle za granicą, spotyka się z nowym światem i spostrzega, że wartości, które wywiózł z kraju, nie przystają zupełnie do tej nowej rzeczywistości - mówi reżyser. - Zdecydowałem się pominąć wątek Gombrowicza-pisarza, bo na widowni nie zasiądzie przecież wielu przedstawicieli tej profesji, a chciałem, by tematyka spektaklu była bliska widzom. Mam nadzieję, że udało nam się rozbawić publ