PIÓRO i karabin - to dwa atrybuty dramatopisarza Wsiewołoda Wiszniewskiego. Działalność bowiem literacka autora "Tragedii optymistycznej" oraz całe jego życie związane były nierozerwalnie ze służbą i walką w szeregach Czerwonej Armii. Materiał do prac literackich czerpał Wiszniewski z własnych przeżyć i doświadczeń. A przeżycia miał niezwykle bogate. Doświadczenia zaś życiowe - owiane romantyką lat Rewolucji. Pisarz wcześnie poznaje trudy życia żołnierskiego. Gdy wybucha pierwsza wojna światowa, czternastoletni Wsiewołod ucieka z domu na front. Jako ochotnik walczy z Niemcami w Prusach Wschodnich. Służąc w carskiej armii szybko poznaje nieudolność dowódców, despotyzm przełożonych i słabość władzy dzierżymordów. W okopach, potyczkach, bitwach i odwrotach przechodzi twardą szkołę życia. Biograf Wiszniewskiego tak pisze o tych doświadczeniach: "Pierwsza wojna światowa była pierwszą klasą jego życiowej akademii.
Tytuł oryginalny
Tragedia optymistyczna w Teatrze DWP
Źródło:
Materiał nadesłany
Żołnierz Polski nr 23