"Medea" w reż. Doroty Kędzierzawskiej w Teatrze Polonia w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
Niezwykła i wzruszająca "Medea" w reżyserii Doroty Kędzierzawskiej w warszawskiej Polonii. Miłośnicy Krystyny Jandy doskonale pamiętają ją jako tytułową bohaterkę zagraną brawurowo w dramacie Eurypidesa w Teatrze Powszechnym w reżyserii Zygmunta Hübnera. Kiedy więc tamta Medea zapowiadała teraz Medeę w swym Teatrze Polonia z Magdą Boczarską, wszystko wydawało się proste. Boczarska jest jedną z najciekawszych młodych aktorek, świetnie się sprawdza w rolach psychologicznych. Oryginalność scenariusza Kate Mulvany i Anne-Louise Sarks polega jednak na tym, że nie tylko przenoszą dramat Eurypidesa we współczesność, ale też opowiadają go z punktu widzenia dzieci. I to obaj synowie, a nie Medea, są bohaterami spektaklu. Matka pojawia się kilkakrotnie i jest łącznikiem pomiędzy poszczególnymi obrazami. Debiutująca w teatrze Dorota Kędzierzawska w pracy z dziećmi ma bogate doświadczenie filmowe. Teatralny eksperyment z "Medeą" zakończy�