Festiwal Festiwali Teatralnych "Spotkania" w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.
"Wschód - Zachód - Inspiracje" to hasło zakończonych w poniedziałek Spotkań. Były o wiele ciekawsze niż ich pierwsza edycja przed dwoma laty. Szesnaście wieczorów przyniosło miłe zaskoczenia, choć nie obeszło się bez wpadek. Najciekawsze widowiska respektowały teatralną tradycję, choć jednocześnie nie stroniły od umotywowanych artystycznie, śmiałych rozwiązań. Najsłabiej wypadły przeróbki klasyki pod przyjętą tezę oraz postmodernistyczna - unikająca sensu - awangarda. Robert Lepage z zespołem Ex Machina z Kanady zawarł w "Dragons' Trilogy" fascynującą historię minionego stulecia, osnutą na kanwie losów kilku rodzin z różnych stron świata, które osiadły w Quebecu. Przedstawienie trwa sześć godzin i - niebywałe! - ma się ochotę na więcej. "Księżniczka Turandot" i "The Heroines of the Yangs", rewelacyjne widowiska Narodowej Opery Pekińskiej, to triumf teatru w najczystszej postaci. Wieki tradycji zaowocowały popisem wirtuoze