"Tradycja" w reż. Szymona Szurmieja w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze az na blogu kocham teatr.
Muzyka, taniec, śpiew, wino! Tak mogłaby brzmieć najkrótsza recenzja "Tradycji". Byłaby nieco krzywdząca, bo spektakl choć nie jest szumnie reklamowany wart jest uwagi. "Tradycja" to próba pokazania świata pełnego ciepła, zrozumienia i mądrości ludowej. Spektakl zabiera nas w podróż w czasie do żydowskiego miasteczka w przedwojennej Polsce. Takich miejsc już nie ma. Tradycja przywołuje wspomnienia o czasach, kiedy Polak, Żyd, Cygan i Ukrainiec żyli obok siebie. Obraz odmiennych kultur, które obcują ze sobą tworząc barwny krajobraz. "Tradycję" trzeba potraktować jako spektakl rozrywkowo-edukacyjny. Nie jest tak do końca ani jednym ani drugim, ale po trosze uczy tradycji i jednocześnie bawi. Sztuka pokazuje typowe tradycje żydowskie w nawiązaniu do kultur polskiej, cygańskiej i rosyjskiej, gdzie zdecydowanie najwyraźniejszymi motywami przedstawienia są taniec i śpiew. Widz może doświadczyć szabasu, czy też wesela, obcować z pieśniami chas