I wreszcie: "Bramy Raju". W Teatrze Wielkim w Warszawie prapremiera dramatu muzycznego Joanny Bruzdowicz według słynnego opowiadania Jerzego Andrzejewskiego. Dramat muzyczny?... Nie! Ani też opera! Wielkie widowisko muzyczne, w którym muzyka, śpiew, taniec, pantomima, dramatyczny tekst mówiony prozą - to znów śpiewnym "sprechgesangiem", światło, pomysłowe rozwiązania techniczne i pirotechniczne stopione są w jedną, frapującą całość. Muzyka niezwykle przejmująca; śpiewakom i recytatorom, tanecznej pantomimie i zmianom przestrzeni scenicznej towarzyszą dwie grupy instrumentów i muzyka elektroniczna, emitowana ze wszystkich stron widowni, zaimprowizowanej z kolosalnej sceny Teatru Wielkiego. Publiczność siedząca na środku tej sceny na ogromnym podium jest otoczona muzyką i akcją sceniczną. Cała "widownia" bierze udział w działaniach scenicznych. Przesuwa się, obraca, stawiając widzów przed scenami zorganizowanymi w wielkich "k
1.01.1988
Wersja do druku