"Komornicka. Biografia pozorna" w reż. Bartka Frąckowiaka na Scenie Prapremier InVitro w Lublinie. Pisze Sylwia Hejno w Polsce Kurierze Lubelskim.
Szanowny Panie! Pani Maria Komornicka, od paru miesięcy bawiąca w Paryżu, znajduje się w stanie tak silnego rozdrażnienia czy też wyczerpania nerwowego, że zachodzą poważne obawy o jej zdrowie i stan umysłu - taki list, od Władysława Strzembosza, bibliotekarza Biblioteki Polskiej w Paryżu, otrzymał Zenon Przesmycki. Był rok 1903. Pisarka stała u progu tego, co wówczas zwano szaleństwem. Jej jest poświęcony spektakl "Komornicka. Biografia pozorna" w reżyserii Bartka Frąckowiaka (premiera odbyła się w piątek). Pewnego dnia, w lipcu 1907 roku, matka Marii Komornickiej przecierała oczy ze zdumienia. W piecu dopalała się suknia córki, na łóżku leżała - przeistoczona w mężczyznę Marynia. Miały jechać do Kołobrzegu, ale ze względu na to, co się wydarzyło, wyjazd nad morze zamienił się w pielgrzymkę po zakładach dla obłąkanych. Ten, wydawałoby się kluczowy, moment w życiu Komornickiej vel Piotra Odmieńca Własta jest w spektaklu Frąckowia