"Tosca" Giacomo Pucciniego w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.
Od ponad stu lat jedną z najpopularniejszych pozycji na światowych scenach operowych jest "Tosca" Giacoma Pucciniego, często wystawiana także w Polsce. Dzieje się tak z pewnością dzięki mistrzowsko skonstruowanemu librettu (opartemu na sztuce Victoriena Sardou), które przypomina dreszczowiec miłosny z zachowaniem jedności miejsca i czasu w trakcie jednej doby. Akcja rozgrywa się w konkretnych miejscach Rzymu w 1800 r., kiedy to armia Napoleona zbliżała się do Wiecznego Miasta. W tragiczną historię miłości, przemocy i zdrady divy operowej Toski i malarza Caravadossiego wkracza upiorny prefekt policji Scarpia. Wydaje się więc, że autorzy kolejnych inscenizacji "Toski" mają niewielkie pole do ryzykownych eksperymentów. W Teatrze Wielkim w Warszawie reżyser Barbara Wysocka postanowiła jednak na siłę uwspółcześnić "Toskę". Akcję przeniosła do Rzymu lat 70. ubiegłego wieku, kiedy we Włoszech terroryzm uprawiały bojówki komunistyczne. Ukoronowaniem serii