W niedzielę w Teatrze Baj Pomorski premiera "Węża" Marty Guśniowskiej w reżyserii Ireneusza Maciejewskiego. Przedstawienie jest bardzo barwne. Nic dziwnego, scenografia inspirowana była pełnymi ekspresji obrazami sławnych malarzy - Joana Miro i Paula Klee, związanych m.in. z surrealizmem.

To dla wielu kilku- i kilkunastolatków ważny problem: dlaczego nie mam takich włosów (figury, ubrań, zdolności, możliwości itd.) jak kolega czy koleżanka, która mi imponuje? To przecież niesprawiedliwe! Tak właśnie myśli tytułowy bohater spektaklu "Wąż", przygotowywanego w "Baju Pomorskim". Czuje się pokrzywdzony - nie może skakać, klaskać ani nawet nosić niczego pod pachą. I żadna magia nie pomaga, nawet ta, którą opanowała Wróżka Zębuszka. Przedstawienie jest bardzo barwne. Nic dziwnego, scenografia inspirowana była pełnymi ekspresji obrazami sławnych malarzy - Joana Miro i Paula Klee, związanych m.in. z surrealizmem. Autorka "Węża", 35-letnia Marta Guśniowska, jest dramatopisarką z imponującym dorobkiem. Napisała ponad 50 sztuk, a także piosenki i inne teksty. Jej sztuki były wystawiane również za granicą. Kilkakrotnie wygrywała konkursy dramaturgiczne i została odznaczona medalem Zasłużony Kulturze "Gloria Artis". Krytycy chwal