W piątek czeka nas pierwsza premiera w nowym sezonie w Horzycy. Zobaczymy "Skrzywienie kręgosłupa" Ingrid Lausund.
- Tematem sztuki jest bezwzględna walka o dominację i władzę, jaka ma miejsce w każdym ludzkim stadzie. Bohaterowie nakładają maski, które pozwalają im ukryć tęsknoty, marzenia i pragnienia. Czczą Drzwidoszefa, a zarazem nienawidzą tego, co za nimi zastaną - mówią twórcy spektaklu. Lausund pisze o rzeczywistości generowanej przez strach. Człowiek pod presją fikcyjnych wartości szuka bezpieczeństwa i paradoksalnie odnajduje je w poczuciu zagrożenia. Autorka umieszcza swoich bohaterów w "metaprzestrzeni biurowej". Tu ludzie po prostu chcą przetrwać - niejednokrotnie kosztem rezygnacji z samego siebie. Naiwni, pokiereszowani bohaterowie, uwikłani w samych siebie i w innych, bez przerwy śnią te same sny, niszcząc się nawzajem. Tęsknią w samotności, choć nigdy nie są sami. Ten uniwersalny komediodramat o lęku reżyseruje Karolina Kirsz. Scenografia i kostiumy są dziełem Oli Szempruch, a muzykę opracował Jacek Mazurskiewicz. Na scenie zobaczymy