Magistrat ogłosił siedem przetargów na wyposażenie Baja Pomorskiego. To ostatnia część generalnej modernizacji teatru, który na remont czekał aż 60 lat.
Zaopatrzenie toruńskiej sceny lalkowej ma kosztować miasto około 2 mln zł. - Wiele naszych sprzętów to niemal zabytki. Niektóre mają aż 30 lat. Część urządzeń sceny zupełnie nie działa. Ich wymiana pozytywnie wpłynie na kształt naszej działalności - mówi Zbigniew Lisowski, dyrektor toruńskiej sceny lalkowej. Miasto zakupi dla Baja nowe fotele. Po modernizacji duża sala pomieści 309 osób. Mniejsza sala studyjna z 270 miejscami będzie miała ruchomą scenę, którą da się dowolnie konfigurować z widownią. Obie sale, tak jak część administracyjna gmachu, będą klimatyzowane, co zwiększy komfort publiczności i pracowników. Poza tym Baj dużą scenę zabezpieczy stalową kurtyną przeciwpożarową. Zamontuje nowe ruszty i rampy oświetleniowe oraz sztankiety, czyli wyciągi, na których wiszą dekoracje. Wymieni także mechanizm zapadni i kotary. Nad widownią będą biegły mosty portalowe, a przy scenie powstanie miejsce na orkiestrę. Teatr otrz