EN

30.10.2009 Wersja do druku

Toruń. Prokuratura bada, czy reżyser złamał prawo

Marcin Wierzchowski [na zdjęciu], reżyser spektaklu "Przedostatnie kuszenie Billa Drummonda" w Teatrze Horzycy, publicznie zniszczył pieniądze. Toruńska prokuratura bada, czy nie złamał prawa.

"Przedostatnie kuszenie Billa Drummonda" to teatralna wariacja na temat głośnego performance'u brytyjskich artystów z acid house'owej grupy KLF. Bill Drummond i James Cauty 15 lat temu spalili milion funtów zarobionych w branży muzycznej. Reżyser Marcin Wierzchowski w spektaklu przedstawia wszechstronną interpretację tego aktu. Jak wyglądał jego performance, który odbył się zaraz po premierze? Wierzchowski jest w oszklonym boksie, który stanowił najważniejszą część scenografii. Siedzi tyłem do widzów. Goli głowę. Przed rzędem boksów aktorzy: jedni głośno liczą pieniądze zebrane od publiczności za wstęp na ten performance, inni rejestrują zdarzenie na wideo. Aktorzy odczytują protokół z tej zbiórki. Tymczasem Wierzchowski wychodzi z boksu i w szczypce łapie zwitek banknotów. Zapala go. Ogień dopiero po chwili obejmuje papier. Czasami przygasa, czasami rozpala się niebieskawym płomieniem. Większość widzów siedzi w milczeniu, ktoś śmie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Prokuratura węszy wokół palących się papierków

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Toruń nr 255

Autor:

Grzegorz Giedrys

Data:

30.10.2009