Sztuka pt. "Dzień, w którym porwano papieża" - pierwsza premiera Kujawsko-Pomorskiego Impresaryjnego Teatru Muzycznego w tym roku - to zabawna komedia, ale z przesłaniem. Obok scen rodem z farsy występują w niej fragmenty refleksyjne, dające sporo do myślenia.

Spektakl opowiada o tym, jak nowojorski taksówkarz żydowskiego pochodzenia - Sam Leibowitz - przypadkowo porywa papieża Alberta IV. W trakcie trwania przedstawienia widzowie mają okazję obserwować rozwój tej niecodziennej sytuacji oraz konsekwencje, które ze sobą niesie. Pozornie groźne okoliczności stają się bowiem bodźcem do dyskusji na temat człowieczeństwa, kryzysu wartości oraz wieloreligijnego świata. Spektakl jest wynikiem współpracy Impresaryjnego Teatru Muzycznego w Toruniu, wrocławskiego Teatru Komedia oraz Ślężańskiego Ośrodka Kultury i Sportu w Sobótce. Na scenie wystąpią m.in.: Justyna Kacprzycka, Irmina Paruszyńska, Anna Maria Wicka, Włodzimierz Matuszak, Niko Niakas, Radosław Smużny i Bartłomiej Sudak. Sztuka pt. "Dzień, w którym porwano papieża" - pierwsza premiera Kujawsko-Pomorskiego Impresaryjnego Teatru Muzycznego w tym roku - to zabawna komedia, ale z przesłaniem. Obok scen rodem z farsy występują w niej fragmenty refleksyj