19 czerwca na deskach Teatru Horzycy zagości uwielbiana przez wielu historia Nikodema Dyzmy w reżyserii Piotra Ratajczaka - znanego toruńskim widzom m.in. z "Tanga". Nikodem Dyzma, główny bohater powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza to pozbawiony szczególnych talentów człowiek znikąd, który wyrusza do Warszawy w poszukiwaniu pracy.

Dyzma przypadkiem trafia na raut dyplomatyczny, gdzie chce się tylko za darmo najeść. Upuszczona sałatka i zbity talerzyk sprawiają, że jego dotychczasowe życie zaczyna się gwałtownie zmieniać. Lawina przypadków i cwaniactwo bohatera sprawiają, że zaczyna on piąć się coraz wyżej po szczeblach kariery politycznej. Zachwycone nim społeczeństwo ignoruje jego kompletny brak kompetencji. Dołęga-Mostowicz napisał tę powieść jako odwet za to, co spotkało go ze strony sanacji - wyjaśnia Piotr Rowicki, autor scenariusza i dramaturg. - Był dziennikarzem krytycznie wyrażającym się o ówczesnych władzach i Piłsudskim. W 1927 r. ostał porwany, pobity i wrzucony do stawu, ledwie uszedł z życiem. To wtedy zaczął pracę nad powieścią ośmieszającą elity i ukazującą tajniki mechanizmów rządzenia państwem. Zemsta udała się znakomicie. Powstała historia mocna, wstrząsająca i aktualna we wszystkich czasach, niezależnie od panującego systemu polityczne