Otwarcie nowego Baja Pomorskiego [na zdjęciu], epidemia ptasiej grypy, a może wielkie japońskie inwestycje - czytelnicy "Gazety" zdecydują w plebiscycie, co było najważniejszym toruńskim wydarzeniem kończącego się roku. Dzisiaj przedstawiamy nasze propozycje i rozpoczynamy głosowanie.
1. Ptasia grypa. Łabędzie znalezione na początku marca na skutej lodem Wiśle były zarażone groźnym dla człowieka szczepem wirusa ptasiej grypy H5N1. Toruń został pierwszym miastem w Polsce, w którym wykryto tę chorobę. Stado łabędzi odizolowano w wolierze na Bulwarze Filadelfijskim. Po badaniach 79 zdrowych ptaków wypuszczono, 32 zarażone wirusem uśpiono. Walka z zarazą kosztowała miasto 360 tys. zł. 2. Powstała Toruńska Orkiestra Symfoniczna. 26 marca na specjalnym koncercie w Dworze Artusa Toruńska Orkiestra Kameralna stała się oficjalnie orkiestrą symfoniczną, powiększając skład do 52 muzyków. Dzięki temu wzrósł nie tylko prestiż TOS, ale też wzbogacił się jej repertuar. Orkiestra zaprasza teraz na dwa koncerty z muzyką symfoniczną w miesiącu. Zespół liczy też na to, że częściej będzie wyjeżdżał za granicę. 3. Nowy dworzec PKS. W połowie maja przy ul. Dąbrowskiego ruszyła budowa dworca autobusowego. Wzniesienie nowego ter