Sezon 2023-2024 zapowiada się bardzo intensywnie: teatr zaplanował osiem premier. Pierwsze półrocze rozpoczyna się trylogią o emocjach. „Jeden i Jedna”, „The New Electric Ballroom” i „Dzikie palmy” to spektakle o różnorodnych poetykach, ale łączy je tematyka. Opowiadają o uczuciach i aspektach relacji międzyludzkich. Punktem wyjścia tych historii są euforyczne wydarzenia miłosne, które determinują życie bohaterów.
„Jeden i Jedna” (wrzesień), pod opieką reżyserską Łukasza Czuja, to opowiedziana z humorem opowieść o rodzącym się związku dwojga wrażliwych ludzi. Scena zmienia się w laboratorium miłości, w którym widzowie przyglądają się intymnej historii pary bohaterów, którym towarzyszą ich własne demony.
„The New Electric Ballroom” (październik) w reżyserii Katarzyny Deszcz to spektakl na podstawie nagradzanego dramatu irlandzkiego autora Endy Walsha o tym samym tytule. Trzy siostry żyjące w małej rybackiej osadzie obsesyjnie wracają do wspomnień o młodzieńczej miłości, tęsknią za utraconymi marzeniami i zanurzają się w traumach z przeszłości.
„Dzikie palmy” (listopad) w reżyserii Aleksandry Bielewicz (będący zarazem jej pracą dyplomową na Akademii Teatralnej w Warszawie) bazują na powieści kultowego w pewnym momencie amerykańskiego pisarza Williama Faulknera. Historia z lat 30. okazuje się w wielu wątkach zaskakująco aktualna. Kanwą adaptacji dokonanej przez dramaturżkę Krysię Bednarek tragiczna historia miłości z aborcją na pierwszym planie.
„Kopernik. Układ splątany” (grudzień) w reżyserii Macieja Wojtyszki powstaje na podstawie dramatu specjalnie zamówionego przez Teatr Horzycy autorstwa Macieja Wojtyszki. Historia osadzona w roku 1523 wprowadza nas w środek skomplikowanych relacji polityczno-osobistych, w które zostaje wplątany Mikołaj Kopernik, nowy „komisarz kapituły”, który po świeżo zakończonej wojnie pomiędzy Krzyżakami a Królestwem Polskim ma za zadanie osiedlać ludzi na terenach wyludnionych przez wojnę.
Pierwszą premierą 2024 r. będzie „Tajemniczy ogród” (luty), spektakl familijny, który zrealizuje Sławomir Narloch. Klasyczna opowieść o przyjaźni, samotności, zostanie zainscenizowana w formie rozbudowanego widowiska z muzyką na żywo i napisanymi specjalnie do spektaklu piosenkami.
Następnie do pracy nad reżyserią „Mistrza i Małgorzaty” przystąpi zastępca dyrektora ds. artystycznych Teatru Horzycy Łukasz Czuj, który zaprosi do pracy cały zespół aktorski Horzycy. Reżyser sam dokona adaptacji słynnej powieści Michaiła Bułhakowa.
Urodzony w Kijowie (co dziś nabiera szczególnego znaczenia) i przez lata prześladowany za swoją niezależność, Bułhakow stawia kluczowe i zawsze ważne pytania – o wolną wolę, o los ludzki, czy jesteśmy skazani na fatalizm dziejów i nieuchronność zdarzeń. Jednocześnie tworzy niezwykłą historię o miłości, o ludzkich słabościach. W uruchamiającej wyobraźnię bułhakowowskiej grotesce przeglądamy się niczym w świetlistym zwierciadle – mówi reżyser, Łukasz Czuj.
Ważnym czynnikiem łączącym premiery tego sezonu są dobrze napisane współczesne dramaty uznanych europejskich twórców oraz odczytywana na nowo klasyka literatury.
W drugiej części sezonu do pracy powrócą twórcy, którzy stworzyli w Horzycy docenione i lubiane przedstawienia. Na przełomie marca i kwietnia swój projekt zrealizuje Eva Rysova znana toruńskiej publiczności z eksperymentujących językami teatru „Ćwiczeń stylistycznych”. Natomiast ostatnią premierą w sezonie będzie spektakl znanego z nagradzanych „Nocy i dni” Michała Siegoczyńskiego.