EN

22.03.2013 Wersja do druku

Toruń. "Marionetka - kosmiczna tajemnica" w Baju

Dlaczego ona? - Bo jest królową lalek. Nosi w sobie największą tajemnicą - twierdzi Krzysztof Parda, toruński aktor lalkarz. Zaprojektowana i wykonana przez niego marionetka ma na imię Franek i to ona na deskach Baja Pomorskiego uchyli wkrótce rąbka swojej wielkiej tajemnicy.

Bo właśnie o marionetce jako królowej była mowa. Opinię, że to jej należy się tron w społeczności teatralnych lalek, podziela pewnie niejeden widz. Choć bowiem pomysłów na to, co może stać się na scenie lalką, wciąż przybywa - mamy lalki-maski, animuje się najrozmaitsze przedmioty na pierwszy rzut oka nieprzypominające lalek - to jednak ona imponuje najbardziej. Skomplikowany system drucików albo sznurków, za pomocą których poruszane są poszczególne części ciała lalki, wymaga od animatora wprawy, precyzji i wyobraźni, A zdarzają się marionetki, które mogą nie tylko chodzić, kłaniać się, kręcić głową czy podnosić ręce, ale dodatkowo nawet otwierać usta, zamykać oczy. Marionetka narodziła się już w starożytności, a w XVII i XVIII wieku komponowano nawet opery dla teatrów marionetek. Ale tytuł autorskiego przedstawienia dwojga aktorów Baja, Dominiki Miękus i Krzysztofa Pardy, "Marionetka - kosmiczna tajemnica" odnosi się nie tylko

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tajemnica królowej

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowości nr 69

Autor:

Mirosława Kruczkiewicz

Data:

22.03.2013