Uczniowie IX LO w Toruniu nie obejrzą spektaklu "Wróg się rodzi" o fenomenie Radia Maryja. Zakaz miał przyjść z kuratorium oświaty, ale kurator Marek Gralik zaprzecza.
W ubiegłą sobotę w toruńskim teatrze im. Wilama Horzycy odbyła się premiera spektaklu "Wróg się rodzi" [na zdjęciu]. Sztuka czerpie inspirację z fenomenu Radia Maryja i pyta o jego społeczne skutki. Wyreżyserowała ją Aneta Groszyńska, scenariusz napisał Marcin Kącki, dziennikarz "Gazety Wyborczej". - Pytamy, czym jest fenomen społeczny Radia Maryja w epoce postnacjonalizmu. Dlaczego niesie jednym strach, a innym nadzieję? Czy w tym nienawistnym sporze mogą być wygrani? A jeśli tak, to co stanie się z przegranymi? Czy Radio Maryja to medium, czy narzędzie propagandy? Jeśli jest dziennikarskim medium, to jak ocenić język pogardy, którym się posługuje? A jeśli jest propagandą, to czy działanie dla "dobra ojczyzny" można usprawiedliwić z każdego czynu? - mówią twórcy. "Wróg się rodzi" w Telewizji Trwam Spektakl nie uszedł uwadze Telewizji Trwam. W sobotnim programie "Rozmowy niedokończone", poświęconym teatrowi jako miejscu kształtowania