14 450 zł udało się zebrać na leczenie i rehabilitację dwójki chorych dzieci: 3-letniej Niny i 6-letniego Stasia. Te pieniądze to dochód ze sprzedaży biletów na charytatywną premierę w Teatrze Horzycy.
Tuż przed godz. 16 w sobotę na teatralnych korytarzach zrobiło się tłoczno. Słychać było gwar dziecięcych rozmów. Najmłodsi przyszli tłumnie wraz ze swoimi opiekunami, by zobaczyć premierę sztuki "Dwanaście miesięcy" w reżyserii Bartosza Zaczykiewicza. Spektakl był wyjątkowy, bo wziął w nim udział cały aktorski zespół, a dochód z przedstawienia przeznaczono na ratowanie zdrowia dwójki ciężko chorych dzieci pracowników teatru. Chodzi o Stasia Nowaka, którego tata obsługuje scenę, i Ninę Spirewską, której mama zajmuje się teatralną administracją. - Ze względu na stan zdrowia dzieci z nami nie ma, ale dokładnie wiedzą, co się tu dzieje - mówi Agnieszka Warczachowska z Teatru im. Wilama Horzycy. Staś cierpi na ostrą białaczkę limfoblastyczną, jest po kilku chemoterapiach. Jego drugim domem stał się szpital. Nina ma bardzo rzadką chorobę metaboliczną - glikogenozę typu lb. Współczesna medycyna nie zna skutecznej metody jej leczenia