Na toruńskiej scenie "Hamlet" po raz ostatni gościł w 1970 roku. Teraz z dziełem Wiliama Szekspira chce zmierzyć się reżyserka młodego pokolenia, Małgorzata Bogajewska.
Akcję dramatu umieszcza w okresie XX-lecia międzywojennego, w świecie sparaliżowanym koszmarem pierwszej wojny światowej. Tytułowy bohater wychował się w domu, w którym porządek wyrósł na kłamstwie, a szczęście rodzi się na zbrodni. Honor nakazuje Hamletowi dopełnienie synowskiego obowiązku - pomszczenia zabójstwa niekochanego ojca. W roli głównej zobaczymy Grzegorza Wosia [na zdjęciu w spektaklu "111"]. Premiera toruńskiego Teatru im. Wilama Horzycy w najbliższą sobotę (8 listopada) o godz. 18.