Anna Magalska, jedna z najbardziej znanych i docenianych toruńskich aktorek, za dwa tygodnie wystąpi na Broadwayu! Przed amerykańską publicznością zaprezentuje monodram „9 x John L."
fot. Wojtek Szabelski/mat. teatru
Monodram Anny Magalskiej „9 x John L." zakwalifikowano do United Solo Theatre Festival w Nowym Jorku. Toruńska aktorka wystawi go 29 października w Theatre Row (Off-Broadway) przy 42. ulicy na Manhattanie.
Za namową przyjaciółki
To ogromne wyróżnienie i spełnienie marzeń toruńskiej aktorki, która od ponad czterdziestu lat pochłania wszystko, co dotyczy Johna Lennona, Yoko Ono i The Beatles.
- Sam pomysł, by posłać autorski monodram do Nowego Jorku, zrodził się dwa lata temu za sprawą przyjaciółki, która tam mieszka i jest miłośniczką teatru. Zobaczyła mój monodram, była pod ogromnym wrażeniem i zasugerowała mi, że powinnam spróbować wystawić go właśnie tam. Była pewna, że „9 x John L." spodoba się amerykańskiej publiczności. I udało się! Wyruszam do Nowego Jorku. To piękne podsumowanie mojej kariery oraz pasji, która trwa od ponad czterdziestu lat - opowiadała „Nowościom" Anna Magalska.
Wsparcie płynie z wielu stron
Pozytywnych emocji nie brakuje. Już teraz trwa wielkie odliczanie do wylotu. Zanim jednak Anna Magalska wsiądzie w samolot, czeka ją jeszcze sporo przygotowań. W realizacji tego wyjazdu wspomagają ją (nie tylko duchowo) rodzina, przyjaciele, znajomi, fani spektaklu, za co aktorka jest niezmiernie wdzięczna.
- Monodram będzie wystawiany po angielsku. Uczę się kwestii na nowo pod okiem native speakera, który pomaga mi opanować wszelkie kwestie językowe. Mam ogromną nadzieję, że nie zawiodę amerykańskiej publiczności - mówi ze śmiechem Anna Magalska. - Podróż nie będzie aż takim wyzwaniem. Nie zabieram ze sobą rekwizytów, część z nich uda się wypożyczyć, część dokupię na miejscu.
Monodram o Johnie Lennonie został doceniony przez polskich widzów. Ci, którzy mieli okazję go widzieć i dowiedzieli się, że teraz pojawi się na Broadwayu, mocno trzymają kciuki za to, że i amerykańska publiczność go doceni.
Zwłaszcza że to nie tylko opowieść o znakomitym muzyku. Mówi o potrzebie pokoju na świecie, o okazywaniu empatii i angażowaniu się w to, by pomagać innym. Wybrzmiewa w nim to, co charakteryzowało poglądy Johna Lennona i Yoko Ono.
Przesłanie o pokoju i miłości
- Jadę tam też z ważnym przekazem. Chcę, by wybrzmiało słynne hasło „War is over", które jest tak charakterystyczne dla Johna i Yoko i którego potrzebujemy też w dzisiejszych czasach, patrząc na to, co dzieje się na Ukrainie czy w Gazie - podkreśliła Anna Magalska.
Anna Magalska od ponad czterdziestu lat jest zakochana w twórczości Johna Lennona czy Yoko Ono. Fascynuje ją przesłanie pokoju oraz miłości, co stara się przekazywać w wyjątkowy sposób, by nikt nie zapomniał, że to w życiu jest równie ważne w wirze codzienności i przytłaczających problemów.
Spotkanie z artystką
O jej pasji, emocjach towarzyszących przed występem w Nowym Jorku, o The Beatles i wielu innych rzeczach rozmawiano w ostatni piątek. W siedzibie Fundacji La Loba odbyło się spotkanie autorskie z Anną Magalska. Zaprezentowano książkę „Yoko Ono. Wyobraź sobie... wolność międzyludzką", którą autorka napisała w 2023 roku. Przy okazji uczestnicy spotkania mogli wesprzeć aktorkę wybierającą się do USA.
Na spotkaniu można było zobaczyć oryginalne pamiątki po Johnie Lennonie i Yoko Ono. Pojawił się też wyjątkowy eksponat - suknia stewardessy, oryginalna, z 1964 roku.