To nie jest ranking, ale po prostu noty o 18 spektaklach mijającego roku, które wywarły na mnie największe wrażenie. Na szczęście teatr wciąż ma do zaoferowania takie olśnienia - pisze Tomasz Miłkowski w Dzienniku Trybuna.
BERLIN ALEXANDERPLATZ wg Alfreda Dóblina, reżyseria Natalia Korczakowska, Teatr Studio. Halucynogenny spektakl oparty na jednej z najważniejszych powieści niemieckich XX wieku, którą reżyserka przełożyła na współczesną wrażliwość. Dało to w rezultacie opowieść uniwersalną. Widowisko wiąże w całość historia Franza (znakomity Bartosz Porczyk), który po czterech latach wyszedł z więzienia i postanowił sporządnieć. Jego losy to rodzaj sondy, która ma odpowiedzieć na pytanie, jakie szanse ma człowiek w świecie z natury pełnym zła, przemocy i nienawiści. *** DZIECIĘ STAREGO MIASTA wg Józefa Ignacego Kraszewskiego, reż. Cezi Studniak, Teatr WarSawy. Spektakl ostro rozliczający się z martyrologiczno-ofiarniczym modelem patriotyzmu, a zarazem z antykatolickim wychowaniem, które kształtuje postawy ksobne, niechętne obcoplemieńcom, zamknięte w kręgu nienaruszalnych wartości. Dlatego rozmodlony Franek Plewa czeka na śmierć, a kobiety po