Zainteresowanie reżysera Petra Nosalka romantyzmem zaczęło się od realizacji "Bukietu" Karela Jaromira Erbena, czeskiego romantyka, w ostrawskim teatrze lalek. Tekst, mający wiele wspólnego z Mickiewiczowskimi "Balladami i romansami", zachęcił Nosalka do sięgnięcia po europejskich romantyków, którzy doprowadzili go do Słowackiego. Ten zachwycił go lekkością, ironią i wieloznacznością. Realizując "Balladynę" w bielskim Teatrze Lalek Banialuka, reżyser skupił się przede wszystkim na jej europejskim, uniwersalnym wymiarze. Zrezygnował z wtłaczania bohaterów w "prasłowiańskie gacie", z zapisanej w didaskaliach rodzajowości i ociosał sztukę z większości romantycznych "izmów", sprowadzając rzecz do wymiarów dzisiejszego moralitetu. Bohaterem spektaklu jest człowiek współczesny, który miota się między dobrem a złem i nie umie ich rozróżnić. Jak pokazać współczesność romantyzmu, jak dalece nas on stwarza i jak głęboko w nas tkwi? Jeśli w
Tytuł oryginalny
To tkwi w nas
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 6