"To nie jest kraj dla wielkich ludzi" w reż. Michała Walczaka z Teatru Montownia z Warszawy w Chorzowskim Teatrze Ogrodowym. Piszą Magda Deptała i Izabela Mikrut w gazecie festiwalowej Chorzowskiego Teatru Ogrodowego "Sztajgerowy Cajtung".
(dwugłos o "To nie jest kraj dla wielkich ludzi" Rafała Rutkowskiego) To nie jest tekst dla wielkich ludzi Rafał Rutkowski dobrze czuje się w monodramach utrzymanych w konwencji stand-upu i chętnie do swoich sceniczno-estradowych popisów włącza publiczność. Jest w stanie dobrze sprzedać nawet słabe żarty, dograć je autoironicznym komentarzem, akcentem czy zachowaniem. Ucieka od teatralizacji, nie daje widzom zapomnieć o sztuczności i umowności całego show, dzięki czemu może bez trudu zdobyć uznanie widzów. Przełamanie konwencji teatralnej kabaretem wiąże się jednak ze stałym poszukiwaniem granic i form, a to nie zawsze wychodzi quasi-spektaklom na dobre. Michał Walczak, który napisał i wyreżyserował monodram "To nie jest kraj dla wielkich ludzi" wpadł w pułapkę puszczania oka do odbiorcy i w testowaniu możliwości stand-upu przesadził. Zastanawiam się, czy było to świadome sprawdzanie publiczności, upajanie się kiczem i wolnością, któ