To musiało się stać. Bohater z "Piaskownicy" Michała Walczaka zmężniał, wyrósł i zapragnął zostać mężczyzną w ramionach Magdy, wybranki z blokowiska. Ale Magda stawia wysokie wymagania - chce, aby ich pierwszy raz pozostał niezapomnianym przeżyciem. Dlatego reżyseruje okoliczności - Karol ma się pojawiać nocą, przemoczony, z kwiatami. Musi też zdać sprawozdanie, jakie trudności pokonał, aby wreszcie znaleźć się u jej drzwi, ale i wtedy nie wiadomo, czy Magda będzie w nastroju. A ona raz jest zalotna, raz zimna jak głaz. Chłopak przeżywa katusze i wreszcie decyduje się na śmiały krok... Walczak opowiada banalną na pozór historię pierwszego razu, komplikując akcję, wprowadzając jej groteskowe warianty, senne zwidy, koszmary, a na koniec zaskakuje puentą. Nic nie jak takie, jak się wydaje. Walczak jest dramaturgiem, który potrafi nawiązywać do najlepszych tradycji dramatu, nie przybywa znikąd, ale snuje swoje inteligentne historie, mając n
Tytuł oryginalny
To miasto jest za duże, czyli miłość w blokowisku
Źródło:
Materiał nadesłany
Przegląd nr 22/04.06