"Awantura warszawska" w reż. Michała Zadary w Muzeum Powstania Warszawskiego. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dziennuku.
Gdyby Michał Zadara przed zrealizowaniem swojego spektaklu, mającego "uświetnić" obchody 67. rocznicy Powstania Warszawskiego, przeczytał choć kilka tekstów prof. Witolda Kieżuna, akowca walczącego w Powstaniu i odznaczonego Krzyżem Virtuti Militari przez gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, to być może jego "Awantura warszawska" nie byłaby pseudoteatralnym bełkotem. Ale, jak widać, nie przeczytał, więc mamy, co mamy: chaos, wrzask, przekrzykiwanie się wykonawców, bieganinę i żałosne aktorstwo. Akcja, jeśli tak to można nazwać, toczy się symultanicznie na pięciu podestach rozmieszczonych w różnych miejscach w Sali pod Liberatorem Muzeum Powstania Warszawskiego. Aktorzy biegają po całej sali, przeskakując z jednego podestu na inny jako na miejsce gry i wykrzykują teksty depesz Franklina Roosevelta, Winstona Churchilla, Józefa Stalina i polskich dowódców, które wymieniano między Waszyngtonem, Moskwą i Londynem podczas Powstania Warszawskiego. Międz