EN

11.12.2004 Wersja do druku

To już koniec

Tydzień Sztuk Odważnych w Radomiu. Pisze Irmina Opałka-Piwowar w Gazecie Wyborczej - Radom.

Lilith jest uzależniona od telewizji i zakupów, a Tej i Temu urodził się perłowy osioł - w czwartek podczas Tygodnia Sztuk Odważnych zaprezentowano kolejne dwa scenariusze Rubi to telewizor. Telewizor szczególny. Swoich widzów wprowadza w świat szklanego ekranu, ale nie za darmo. W zamian oczekuje "tylko" całkowitej uległości. Lilith kocha Rubiego, z czułością głaszcze jego obudowę, spełnia wszystkie jego zachcianki. Za kolejny kanał z serialami i nowego pilota oddaje krew, szpik i włosy. Nie wyobraża sobie życia "bez laguny, hacjendy i doskonałego ciała" - jak w filmie. Rubi co rano wita kobietę słowami "Kupuj, kupuj, kupuj". Ona klęka i modli się. - "... jako w eterze tak i na ziemi, serialu daj nam powszedniego". Pewnego dnia jednak Rubi się psuje, a kobieta poznaje elektronika Adama, który przy pomocy gigantycznego śrubokręta próbuje naprawić usterkę. To początek końca zakurzonego, telewizyjnego życia Lilith. Kobieta poznaje najpierw sma

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

To już koniec

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Radom nr 290

Autor:

Irmina Opałka-Piwowar

Data:

11.12.2004

Festiwale